czwartek, 16 września 2010

Największe szczęście w świecie na końskim leży grzbiecie!

Od czasu kiedy napisałam ostatniego posta dużo się działo a mianowicie:
1. Na koloni było spoko, jeździłam na arabie czystej krwi co było niesamowitym uczuciem!
2. Nauczyłam się galopować
3. Wyjechałam w teren gdzie galopowałam prawie cały czas i czułam że latam.

Ponieważ opanowałam już ten chód chciałam wam o nim co nieco opowiedzieć...

GALOP
Jest to chód trzytaktowy, który składa się ze skoków.
Po każdym skoku następuję tak jak by pauza a dokładnie mówiąc faza zawieszenia. Na przykład: la-la-la pauza la-la-la pauza i tak dalej.
Plik:Gallop animated.gif

UŁATWIENIE:
Aby zapamiętać rytm poszczególnych chodów możesz liczyć na koniu:
Stęp, kroki na cztery:
1-2-3-4, 1-2-3-4

Kłus, kroki na dwa
1-2, 1-2

Galop, skoki na trzy
1-2-3, 1-2-3

poniedziałek, 5 lipca 2010

Jazda konna (Moja pasja trwa)


Wiem, wiem... Już dawno tu nie byłam ale chciałam wam powiedzieć że z jazdy konnej nigdy nie zrezygnuję! Po przerwie (1 rok) znów siadłam na grzbiet konia (dziś) i muszę wam powiedzieć że już zapomniałam jaki to fascynujące uczucie. Jeszcze parę lekcji i będę mogła wyjechać w teren, przed tym czeka mnie jeszcze kolonia konna już nie mogę się doczekać:D


A o to zdjęcia:


Stępujemy...


Odpoczywamy...

Zakładamy...
Czyścimy...

Kłusujemy...

niedziela, 31 stycznia 2010

Śłońce

Czy zastanawialiście się kiedyś co to właściwie jest słońce?
Ktoś powie że to taka żółto-pomarańczowa kulka,
Jeszcze ktoś inny powie że to coś świeci nam w lato i wiosnę, że ogrzewa ziemię.
Tak! To wszystko jest prawdą, ale tylko jej namiastką. Bo słońce nie jest wcale takie dobre jak nam się wydaję. Słońce przybliża i będzie się do nas przybliżać. W zasadzie nie przybliża się tak szybko, ale za kilkaset lat, a może i nawet więcej ogarnie naszą planetę i zrobi istne piekło. Słońcu przyjdzie to o tyle łatwo ponieważ jest o 335 000 razy bardziej masywne i ma o 109 razy większą średnicę. Jest też naszą najbliższą gwiazdą, bo wbrew rozmiarów jest to jednak gwiazda.
Lecz nie wińmy aż tak tego naszego słoneczka, bo może za szmat czasu zrobi piekło na ziemi ale teraz bez niego by nas nie było. Właśnie to słońce daje nam ciepło, energie i cudowne wakacje!!!

Jest to cykl życia słońca, pokazuje gdzie ok. znajduje się.

Myślimy że tak wygląda...

A rzeczywistość jest zupełnie inna...

Grafiki wzięte z googla pt. "słoneczko" i "słońce".

sobota, 30 stycznia 2010

Heartland

W wcześniejszych postach pisałam o serii książek pt. "Heartland". Pisałam że z utęsknieniem czekam na OSTATNIĄ część pt. Obietnice. Wreszcie ją mam, dostałam na moje 11 urodziny 18.1.09r. Jak się jednak okazało to niejest ostatnia część! Z tyłu pisze:

W przygotowaniu:
"Szczera prawda"
"Prędzej czy później"
"Czarna godzina"

Możliwe że one też nie są ostatnie, pewnie w "Czarnej godzinie" z tyłu znów będzie, w przygotowaniu:................ No ale trudno, fajnie że Lauren Brooke ma kolejne pomysły na te jakże uraczą i świetną książkę jaką jest "Heartland".

Avatar-Pandora

Dzisiaj byłam w kinie na filmie 3D pt. Avatar Jamesa Camerona . Super film, o tym jak siły przyrody walczą z robotami zbudowanymi przez człowieka. Akcja dzieję się na Pandorze, pięknym świecie gdzie żyje plemię Na'vi. Są bardzo wielcy mają ponad 3m. wysokości i cztery palce. Film ten powstał przez Jamesa Camerona znanego twórce filmów akcji.

Stworzył on filmy światowej sławy, takie jak:
Oraz:

piątek, 29 stycznia 2010

Stanie na pointach

Pointy to naprawdę piękna rzecz. Widzimy jak tancerki zgrabnie i leciutko się na nich unoszą. Prawda jest jednak inna. Stanie na pointach to duży problem. Przede wszystkim trzeba mieć jednak dobre podbicie, ale są też złe strony dobrego podbicia. Bowiem jak mamy marne podbicie łamią nam się kostki, a jak mamy duże podbicie to łamią się pointy!
Więc jednak najlepiej mieć podbicie takie w sam raz: ani duże, ani małe. Kolejnym problemem jest to że po pointach krew leci z palców, obcierają się stopy, sinieją palce i wiele innych paskudnych rzeczy. Ja tego bólu jeszcze nie zastałam bo pointy dostaniemy dopiero w Marcu. Jednak nie mamy co narzekać, bo świat posuwa się dalej w technologiach i powstały różne ochronne plastry z żelem podkładano i wiele innych pomocnych rzeczy. Pomyślmy więc jaki był żywot tancerki kiedyś!
Pewno na emeryturę szła szybko i to na dodatek z poważnymi kontuzjami...

Pięknie wygląda, ale pozory to jedno a rzeczywistość to drugie.

podbicie joj2.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki
A to jest właśnie podbicie, akurat te jest wielkie więc pointy się łamią, ale podbicie i tak piękne...

Jeżeli chcecie zobaczyć więcej pięknych nóżek i dowiedzieć się czegoś o podbiciu to zapraszam tutaj: www.balet.pl

A teraz te "pomoce" na palce. Są tu "żelki do wkładania między palce, takie dziwne troczki i przeróżne inne rzeczy.

Coś o pointach:

To wszystko na dziś, życzę nie połamanych ani kostek, ani pointy oraz miłego stania na nich i dobrego podbicia:)))

sobota, 23 stycznia 2010

Dzień babci i dziadzia


Nie wiedziałam o czym pisać, więc napiszę o naszych ukochanych babciach i dziadkach:)

A więc tak:
Jak wiecie 21 i 22 odbyło się święto naszych bliskich i kochanych babci i kochanych dziadziusiów od których jesteśmy wnuczętami:)

Więc chcemy im życzyć:
Wszystkiego najlepszego!
dużo szczęścia i radości!
Uśmiechu na twarzy!
Sto, sto, sto lat!
I wszystkiego:
Naj, naj, naj!!!


Zdjęcia a drugi to rysunek Magdalena Pleskacewicz.